Cellulit

Cellulit (pomarańczowa skórka) to problem dotykający wielu kobiet, w każdym wieku, zarówno tych z nadwagą jak i tych szczupłych. Pierwsze objawy cellulitu można dostrzec tuż po okresie dojrzewania. Żadna z nas nie przepada za widokiem pofałdowanej, pomarszczonej skóry ud, bioder, pośladków. Cellulit nie jest groźny dla zdrowia, ale stanowi problem właśnie natury estetycznej.Wśród sposobów walki z cellulitem znajduje się odpowiednia dieta – najlepiej bogata w błonnik, masaże wykonywane kilka razy w tygodniu i zabieg medycyny estetycznej.

Cellulit to słowo, które budzi grozę w każdej kobiecie. Choć w mniejszym, bądź większym stopniu boryka się z nim niemal każda z nas, wciąż mamy poczucie, że osłabia naszą atrakcyjność i pewność siebie. Przyjrzyjmy się zatem nieco bliżej wrogowi numer jeden, każdej dbającej o swój wygląd kobiety.

Cellulit to bardzo powszechna przypadłość polegająca na niewłaściwym rozmieszczeniu tkanki tłuszczowej oraz nadmiernym jej nagromadzeniu w niektórych obszarach. Skóra w miejscach występowania cellulitu przypomina skórkę cytrusów, stąd potoczna nazwa tego schorzenia „pomarańczowa skórka”. Jego powstawanie jest zupełnie naturalnym procesem wywoływanym przez hormon zwany estrogenem. To wyjaśnia także, dlaczego mężczyźni nie muszą zmagać się z problemem cellulitu. W ich organizmach bowiem estrogen występuje w bardzo niewielkich ilościach. Również dysproporcje pomiędzy nasileniem cellulitu u różnych kobiet wynikają z tego, że organizm każdej z nas zawiera różną ilość estrogenu.

Z cellulitem borykają się kobiety na całym świecie, jednak mieszkanki Azji i wschodnich obszarów Ziemi spotykają się z nim znacznie rzadziej, bądź wcale. Warto zaznaczyć także, że cellulit nie ma nic wspólnego z cellulitisem, który jest chorobą infekcyjną skóry.

 

Rodzaje cellulitu (wg konsystencji skóry)

  • Cellulit stały (twardy) – jego cechą charakterystyczną są ulokowane płasko w tkance podskórnej twarde zmiany, które mogą być bolesne. Skóra w miejscu występowania cellulitu twardego jest sucha i szorstka. Najczęściej pojawia się na udach, pośladkach i po wewnętrznej stronie kolan. Ten rodzaj cellulitu występuje głównie u kobiet poniżej 25 roku życia.
  • Cellulit wiotki – charakteryzuje się wiotką, mało elastyczną skórą w miejscach cellulitowych zmian. Pod skórą ujętą w fałdę, można wyczuć grudki i wgłębienia. Cellulit wiotki atakuje uda, ramiona, pośladki, brzuch, łydki. Przy tej postaci cellulitu widać wyraźną różnicę w masie ciała miejsc objętych i nieobjętych zmianami. W przeciwieństwie do cellulitu stałego, pojawiaj się najczęściej u kobiet po 40 roku życia.
  •  Cellulit wodny (obrzękowy) – przyczyną jego powstania jest woda gromadząca się w tkankach i powodująca obrzęki. Ten rodzaj cellulitu atakuje najpierw niższe partie ciała takie, jak kostki, łydki, kolana, a następnie uda i pośladki. W miejscach powstawania zmian, skóra jest miękka i daje się odkształcać. Kobiety dotknięte tym rodzajem cellulitu powinny jak najczęściej odciążać nogi i zrezygnować z chodzenia na wysokich obcasach. Jest to postać cellulitu uważana za najcięższą i wymagającą leczenia klinicznego. W walce z cellulitem wodnym, pomocne bywają drenaże limfatyczne wykonywane w gabinetach kosmetycznych.
  •  Cellulit lipidowy – ten rodzaj cellulitu wywołany jest nieprawidłowym metabolizmem tkanki tłuszczowej. Charakteryzuje się występowaniem grudek umiejscowionych głęboko w tkance podskórnej (w głębszych warstwach skóry właściwej oraz poniżej tkanki łącznej). Zmiany obejmują duże obszary ciała. W walce z tym typem „pomarańczowej skórki” duże znacznie ma poprawa ukrwienia, którą najlepiej osiągnąć dzięki masażom.
  • Odmiana mieszana – jest najczęściej spotykaną formą cellulitu i charakteryzuje się występowaniem różnych rodzajów schorzenia w różnych miejscach u tego samego pacjenta.

Skąd się bierze cellulit?

Naukowcy wyróżniają 5 faz powstawania cellulitu:

Faza I – w pierwszym etapie, zmiany na skórze nie są widoczne, dopiero po ściśnięciu ukazują się grudki i wgłębienia. W tej fazie następuje wzrost przepuszczalności naczyń żylnych i zastój krwi żylnej.
Faza II – zmiany na skórze stają się widoczne gołym okiem i zaczynają wyglądać jak skórka pomarańczy. Skóra staje się bardziej twarda i mniej elastyczna. Na tym etapie następuje obrzęk tkanki podskórnej, rozpoczynają się procesy włóknienia tkanki tłuszczowej i odkładanie się włókien kolagenowych.
Faza III – zmiany stają się bardzo dobrze widoczne na skórze, a przy ucisku mogą powodować odczucie bólu. Na tym etapie włóknienie guzków tkanki tłuszczowej jest w pełni rozwinięte.
Faza IV – na tym etapie guzki jeszcze bardziej się powiększają, a przedzielające je bruzdy stają się coraz bardziej widoczne. Rozwijają się reakcje zapalne i zaburzenie funkcji naczyń żylnych.
Faza V – to najbardziej nasilony obraz kliniczny. Zmiany są bardzo widoczne, występują liczne, duże i bolesne guzy, które powodują duży dyskomfort.

Jak zapobiegać cellulitowi?

Cellulit pojawia się zarówno u szczupłych, jak i otyłych pań. Cierpią na niego młode dziewczyny oraz dojrzałe kobiety. Dotyka kobiet na całym świecie, choć najrzadziej borykają się z nim Azjatki. Specjaliści twierdzą, że na cellulit nie musimy czekać jak na zło konieczne. Istnieje bowiem kilka sposobów, które jeśli nie zupełnie powstrzymają „pomarańczową skórkę”, to przynajmniej odsuną jej pojawienie się w czasie. Dobrze jest także zastosować się do poniższych rad, gdy zauważymy u siebie pierwszy etap cellulitu, czyli grudkowate zmiany wyczuwalne po ściśnięciu skóry w fałdkę.

Z problemem tym spotyka się aż 85% dojrzałych kobiet i nie jest on wynikiem zaniedbania własnej figury. Jeśli jednak chcemy z nim walczyć, powinnyśmy zastosować się do poniższych rad.

Dieta

Zdrowa i zbilansowana dieta ma wpływ na każdy aspekt funkcjonowania naszego organizmu. Jeśli chcemy zapobiegać callulitowi, musimy zwrócić uwagę zarówno na to co, ale także jak jemy:

Alkohol

Spożywanie alkoholu ma bardzo niekorzystny wpływ na naszą skórę i może nasilać zmiany cellulitowe. Dotyczy to zwłaszcza mocnych trunków, często łączonych ze słodkimi napojami. Jeśli nie chcesz w ogóle rezygnować z alkoholu, zastąp kolorowe drinki lampką wina.

Kawa

Nadmierne spożycie kawy powoduje, iż nasze nadnercza produkują zwiększoną ilość adrenaliny. Hormon ten hamuje zaś filtrowanie krwi z toksyn. Dlatego w walce o piękną skórę pozbawioną cellulitu ogranicz, bądź w ogóle zrezygnuj z picia kawy.

Słodycze

Kobiety kochają słodycze, niestety mają one zgubny wpływ na sylwetkę i mogą nasilać powstawanie cellulitu. Najlepszym rozwiązaniem będzie zastąpienie słodyczy owocami.

Fast foody

Jedzenie w fast foodach pozbawione jest witamin i wartości odżywczych, zawiera natomiast dużej ilości węglowodanów, toksyn, cukrów prostych i tłuszczów, które bardzo niekorzystnie wypływają na zdrowie i kondycję skóry

Sól

Unikaj nadmiaru soli, ponieważ powoduje ona zatrzymywanie wody w organizmie. Pamiętaj, że nawet bez dodatkowego dosalania, w pożywieniu znajduje się duża jej ilość. Najlepiej zatem w ogóle zrezygnować z sięgania po solniczkę i wystrzegać się takich przekąsek, jak słone paluszki, popcorn czy krakersy.

Sód

Zbyt duża ilość sodu w codziennej diecie, wpływa na zatrzymanie wody w organizmie, który to proces szkodzi naszej skórze. Należy więc unikać produktów z dużą zawartością sodu i pić odpowiednią ilość wody.

Woda

Picie odpowiedniej ilości wody (ok. 1,5 litra dziennie) jest ważne nie tylko dla naszego zdrowia, ale wpływa także pozytywnie na naszą urodę. Niektórzy naukowcy twierdzą także, że w walce z cellulitem pomoże także jedzenie dużej ilości owoców składających się w znacznej części z wody. Dostarczają one naszemu organizmowi witaminę A, C oraz antyoksydanty, które zwiększają grubość i elastyczność skóry oraz zapobiegają niszczeniu kolagenu.

Co jeść?

Oto składniki pokarmowe, które powinny znaleźć się w diecie każdej kobiety walczącej z cellulitem:

  • Kwasy omega-3 – regulują gospodarkę tłuszczową i działają przeciwmiażdżycowo. Znajdziemy je w rybach, orzechach i olejach roślinnych.
  • Błonnik – pomaga ograniczać przyswajanie tłuszczów i wpływa na wydalanie toksyn z organizmu. Źródłem błonnika jest pełnoziarniste pieczywo, suszone owoce.
  • Białko – pomaga w spalaniu tłuszczu, znajdziemy je w przetworach mlecznych i białym mięsie.
  • Warzywa i owoce – są niezbędnym źródłem witamin, antyoksydantów i składników mineralnych, które mają dobroczynny wpływ na naszą skórę.
Ruch

W zapobieganiu i walce z cellulitem, dużą rolę odgrywa ruch. Ćwiczenia fizyczne pomagają utrzymywać ciało w dobrej formie i zwiększają jego sprężystość. Najlepsze efekty dają aerobowe ćwiczenia ogólnorozwojowe takie, jak bieganie, aerobik czy jazda na rowerze. Kobiety, które zauważają u siebie pierwszy etap cellulitu, powinny także rozpocząć ćwiczenia ukierunkowane na te partie ciała, których najczęściej dotyka „pomarańczowa skórka” ((najczęściej są to uda i pośladki)). Należy pamiętać, że przy gimnastyce najważniejsza jest konsekwencja i systematyczność.

Pielęgnacja

Nie zapominaj o odpowiedniej pielęgnacji swojej skóry. Codzienne nawilżanie za pomocą balsamu i regularne peelingi sprawią, że ciało będzie wyglądało świeżo i jędrnie. Skuteczne są także masaże zagrożonych miejsc, dzięki którym poprawia się krążenie krwi i limfy.

Kosmetyki

Działanie kosmetyków na skutki cellulitu nie zostało naukowo potwierdzone. Bez wątpienia jednak, by nasza skóra wyglądała pięknie i zdrowo powinna być odpowiednio nawilżona i odżywiona. Stosowanie balsamów do ciała w codziennej pielęgnacji jest więc kwestią niezbędną. Pamiętajmy jednak, by nie spodziewać się po takich specyfikach cudów i zupełnej likwidacji „pomarańczowej skórki”.

Masaże

Masowanie części ciała, których dotknął cellulit może pomóc w zmniejszeniu jego widoczności. Ugniatanie, delikatne szczypanie skóry za pomocą specjalnych urządzeń, bądź własnoręcznie poprawi przepływ krwi i chłonki w tkance tłuszczowej.

Opalenizna

Delikatna opalenizna ciała znacznie uatrakcyjnia jego wygląd. Dzięki niej, zmiany cellulitowe co prawda nie znikną, ale będą nieco mniej widoczne i rzucające się w oczy. Jeśli zatem chcemy czuć się lepiej we własnej skórze, zadbajmy o to, by była delikatnie opalona.

 

Czy kremy zwalczające cellulit działają?

Cellulit to problem, z którym boryka się większość dojrzałych kobiet. Jest nieestetyczny, niekiedy bywa bolesny i odbiera nam pewność siebie oraz poczucie komfortu we własnym ciele. W aptekach i sklepach kosmetycznych znajdziemy wiele kremów i balsamów gwarantujących pozbycie się problemu „pomarańczowej skórki”. Czy te „cudowne” specyfiki faktycznie działają?

Na łamach każdego kolorowego magazynu dla kobiet znajdziemy co najmniej jedną reklamę specyfiku, pomagającego walczyć z cellulitem, który gwarantuje, że po jego zastosowaniu, nasza skóra będzie jędrna i gładka. Produkty te zawierają całą masę substancji o naukowo brzmiących nazwach, które mają gwarantować likwidację cellulitu.

Niestety, nie ma żadnych wiarygodnych badań naukowych, które potwierdzałyby, że najdroższe nawet kremy są w stanie zlikwidować istniejący cellulit. Lekarze coraz częściej podkreślają, że „pomarańczowa skórka” powstaje na skutek zupełnie normalnego procesu związanego z gospodarką hormonalną, a kobiety powinny nauczyć się ją akceptować.

Sceptycyzm specjalistów bierze się między innymi stąd, że cellulit dotyczy głębszych warstw skóry, a nie naskórka. Niewielka jest szansa, by substancje zawarte w kremach, które mają działać na cellulitowe zmiany, przenikały przez wszystkie warstwy skóry i docierały do sedna problemu, który powoduje „pomarańczową skórkę”. Gdyby tak się miało zadziać, ich stężenie w kosmetyku musiałoby być bardzo wysokie.

Niektóre kremy na cellulit, mogą koncentrować swoje działanie nie na likwidacji zmian, odpowiedzialnych za nieestetyczny wygląd, a na minimalizowaniu ich widoczności. Takie działanie ma substancja zwana Retin-A, która wpływa na zawartość cząsteczek wody w skórze i powoduje, że staje się ona nieco grubsza. Dzięki temu, zmiany jakie zachodzą w jej dolnych warstwach są mniej widoczne, co nie oznacza jednak, że zostały zlikwidowane. Podobne działanie może mieć także retinol, wciąż nie wiadomo jednak, jaka musiałaby być jego zawartość w kremie, by spełniał on taką rolę.

Czy fakt, że cellulit jest zjawiskiem powszechnym i dotyka niemal 85% dojrzałych kobiet wpłynie na zmianę jego postrzegania? Taki stan rzeczy z pewnością nie byłby na rękę firmom kosmetycznym, produkującym preparaty mające zwalczać skutki cellulitu. Za pomocą kolorowych reklam dbają one o to, by kobiety wierzyły, że będą piękne tyko wówczas, gdy pozbędą się „pomarańczowej skórki”. Gdyby jednak kolorowe magazyny przestały retuszować i wygładzać zdjęcia gwiazd i modelek i pokazywały, że również kobiety do których wzdychają miliony, mają ten sam problem, cellulit stałby się bardziej akceptowalny.

Inwazyjne usuwanie cellulitu – czy warto?

Dzisiejsza medycyna proponuje kobietom bardzo dużą liczbę sposobów na usunięcie niechcianej, tak zwanej pomarańczowej skórki. Większość przedstawicielek płci pięknej decyduje się jednak na ćwiczenia fizyczne bądź przyjmowanie gotowych kapsułek, leczenie inwazyjne ciągle stanowi zbyt dużą barierę emocjonalną albo finansową.

Dostępne zabiegi

Inwazyjne zabiegi leczenia cellulitu przynoszą bez wątpienia najbardziej wymierne efekty i są metodami najnowocześniejszymi. Niestety, za skuteczność takich sposobów trzeba zapłacić i to w większości przypadków niemało. Jedną z najpopularniejszych metod usuwania cellulitu jest tak zwana lipoliza iniekcyjna. Jest to zabieg polegający na prowadzeniu serii nakłuć, podczas których pod skórę wstrzykuje się specjalny środek, powodujący rozpad cząsteczek tłuszczów, której produkty są transportowane do wątroby i wydalane z organizmu.

Lipolaza iniekcyjna może być stosowana w odniesieniu do skóry niemal na całym ciele – na twarzy, szyi, brzuchu, udach, kolanach, pośladkach i biodrach, czyli tam, gdzie cellulit tworzy się najchętniej i jest najbardziej widoczny. Dużą zaletą tego zabiegu jest fakt, że iniekcja jest praktycznie bezbolesna, a jedynym skutkiem ubocznym mogą być niewielkie siniaki i zaczerwienienia. Poza tym, wstrzykiwany pod skórę preparat jest uzyskiwany w sposób naturalny, nie stanowi również żadnego zagrożenia dla zdrowia pacjentki.

Wadę tej metody leczenia stanowi fakt, że wymierne efekty utrzymają się tylko u osoby szczupłej, u której procentowa ilość tkanki tłuszczowej w organizmie nie jest duża. Kobiety borykające się z nadwagą powinny raczej zastanowić się nad liposukcją, która jest o wiele bardziej inwazyjnym zabiegiem, wykonywanym w znieczuleniu.

Środki farmakologiczne

Jeżeli wizja zabiegu chirurgicznego jest dla nas nie do przejścia, do zdecydowanie lepszym wyborem będzie leczenie farmakologiczne, skonsultowane z lekarzem. W dzisiejszych czasach mamy do wyboru całą gamę środków zwalczających cellulit, do których należą między innymi metyloksantyny, koenzym A, krzem, jod, flawonoidy, Retinol, koenzym Q oraz tak zwane sympatykomimetyki. Dużo lepszym rozwiązaniem będzie jednak profilaktyka, czyli aktywność fizyczna na świeżym powietrzu, dieta bogata w warzywa, zwiększona podaż płynów oraz ochrona tkanki tłuszczowej przed uciskiem, uszkodzeniem itp.

Walcz z cellulitem za pomocą ziół!

Cellulit to jeden z największych wrogów kobiet. Nie dotyczy on co prawda wszystkich przedstawicielek płci pięknej, jednak pomarańczowa skórka towarzyszy wielu paniom, niezależnie od wieku.

Czym jest z medycznego punktu widzenia? Otóż cellulit, nazywany bardziej fachowo lipodystrofią, to nieprawidłowe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej pod powierzchnią skóry, któremu towarzyszy obrzęk i patologiczne, włókniste zmiany tkanki podskórnej. Skutkiem tego jest pojawianie się pod powierzchnią skóry widocznych, wyczuwalnych grudek i guzków.

Mniszek lekarski

Mało która kobieta zdaje sobie sprawę, że cellulit może być leczony kuracją opartą na naturalnych środkach, na przykład na ziołach. Celem i istotą leczenia jest oczyszczenie organizmu z dużej ilości toksyn, co poprawia funkcjonowanie układów krążenia i zapobiega tworzeniu się pomarańczowej skórki. Bardzo pomocny w kuracji jest mniszek lekarski, czyli popularny mlecz. Ma on właściwości oczyszczające, powoduje wypłukanie z organizmu szkodliwych substancji, które zmieniają strukturę tkankową warstwy skórnej.

Gotu-kola

Jest to roślina pobudzająca komórki tkanki łącznej do regeneracji; poza tym przyspiesza spalanie tłuszczu, czym rozbija grudki widniejące pod skórą. Oprócz tego, gotu-kola niweluje obrzęk tkanek podskórnych, co wizualnie wyszczupla. Z powyższych roślin można samodzielnie stworzyć dowolną mieszankę w formie olejków, maści a także sałatki. Warto dodać do niej nasionka ostropestu plamistego, którego leczniczy wpływ na skórę i wątrobę znany jest od dawna. Ostropest pobudza również tworzenie nowych naczynek krwionośnych, dzięki czemu skóra jest lepiej odżywiona, co natychmiast przekłada się na wygląd.

Środki farmakologiczne

Jeśli odstrasza nas kuracja oparta na naturalnych środkach, nie mamy dostępu do wyżej wymienionych ziół, lub jest inny powód, dla którego nie decydujemy się na podjęcie kuracji ziołowej, warto zapoznać się z ofertą aptek. Na aptecznych półkach znajdziemy całą masę różnych środków farmakologicznych, które jednak w dużej mierze oparte są na naturalnych substancjach, pozyskanych z ziół.

Cellulit w ciąży

Pielęgnacja skóry w ciąży skuteczną bronią przed cellulitem

Aby nieść pomoc skórze udręczonej zmianami hormonalnymi i utratą odpowiedniego nawilżenia w ciąży, niezbędne jest dostarczenie jej składników, które sprawią, że będzie ona bardziej sprężysta, co uchroni ją przed nieestetycznymi nierównościami w formie cellulitu. Jakie metody pielęgnacyjne skóry są zalecane przyszłym mamom?

Na czas ciąży zrezygnuj z zabiegów

Wszelkie zabiegi fizjoterapeutyczne i kosmetyczne są całkowicie przeciwwskazane w ciąży. Niestety, w tym szczególnym dla organizmu okresie, nie można przewidzieć reakcji dziecka na stosowane procedury, a przez to nie powinno się narażać go na dodatkowy stres, jaki mogłyby one u niego powodować.

Wybór źródła nawilżenia

Optymalnymi metodami pielęgnacji skóry w ciąży są wszystkie te, które opierają się na naturalnych składnikach. Skóra przyszłej mamy jest szczególnie wrażliwa na wszelkie „sztuczności” określane w kosmetologii mianem „parabenów”. Zewnętrzna powłoka ciała ciężarnych bardzo źle znosi bezpośredni kontakt z nimi. U niektórych pań może także zareagować odczynem alergicznym w formie rumienia lub podrażnienia, a wszystko to ze względu na zwiększoną wrażliwość skóry w tym okresie.

Najlepszymi preparatami do pielęgnacji skóry kobiety w ciąży są balsamy, oliwki i olejki nawilżające, które bazują na ekstraktach z substancji roślinnych. W drogerii można je poznać po tym, że pachną znacznie mniej intensywnie niż ich odpowiedniki z dodatkiem syntetyków (naturalny zapach w nich sztucznie przedłużany). Można także samodzielnie przygotować sobie substancję nawilżającą lub peeling z dostępnych składników naturalnych (na przykład z miodu, soku z cytryny, kawy, lub pestek winogron).

Masaże

Zbawiennym zabiegiem dostępnym dla kobiet w ciąży są delikatne masaże okolic ciała, narażonych na wystąpienie cellulitu. Powinny odbywać się one ruchami kolistymi, gdyż jest to najbardziej naturalna droga do pobudzenia krążenia krwi oraz udrożnienia naczyń limfatycznych. Aby masaże odniosły widoczny rezultat i były efektywne, należy wykonywać je regularnie – najlepiej codziennie podczas prysznica lub kąpieli za pomocą szorstkiej rękawicy lub innych przeznaczonych do tego akcesoriów kosmetycznych.

Aby zwiększyć skuteczność owych masaży, można połączyć je z naprzemiennym polewaniem masowanych miejsc ciepłą i zimną wodą. Pobudzi to krążenie w podskórnych naczyniach krwionośnych, a przez to znacznie odżywi skórę przyszłej mamy.

Dieta chroniąca przed cellulitem w ciąży

Kobiety w ciąży są narażone na wahania apetytu zarówno od strony jakości (ochota na niestandardowe połączenia produktów żywieniowych), jak i ilości (napady „wilczego” głodu). Z tego względu stosowanie odpowiedniej diety w ciąży jest istotnym czynnikiem, redukującym cellulit u przyszłych mam.

Co najmniej dwa litry dziennie!

Owa wskazówka tyczy się oczywiście picia niegazowanej wody. Odpowiednie nawodnienie gwarantuje skórze przywrócenie sprężystości, utrzymuje naturalny bilans wodny na jego właściwym poziomie oraz jest bardzo dobrym sposobem na powstrzymanie nadmiernego apetytu, co także leży u podstaw ciążowego cellulitu. Picie wody powinno odbywać się małymi łyczkami, w niewielkich porcjach w ciągu całego dnia. Ochroni to przyszłą mamę przed zbyt częstymi wizytami w toalecie, do czego i tak jest ona zmuszona przez powiększającą się macicę, która napiera na pęcherz moczowy.

Mało, ale często

Ideałem żywieniowym jest spożywanie 4-5 małych posiłków co 3-4 godziny. Niestety bardzo często styl życia, pracy lub po prostu przyzwyczajenie nie pozwala na tak częste odżywianie się. Okazuje się jednak, że taka częstotliwość przyjmowania pokarmu jest optymalnym sposobem na redukcję komórek tłuszczowychw organizmie ciężarnej oraz jest właściwym rytmem przyjmowania posiłku dla rozwijającego się w jej ciele dziecka.

Uwaga na sód!

Skuteczną bronią przed ciążowym cellulitem jest także ograniczenie podaży sodu, który dodawany jest do większości gotowych produktów żywnościowych zarówno w formie soli, jak i glutaminianu sodu (polepszacza smaku). Sód zatrzymuje wodę w organizmie, przez co predysponuje do uwidocznienia komórek tłuszczowych w formie cellulitu. W związku z tym wszelkie dodatki do posiłków takie jak gotowe przyprawy, kostki rosołowe, zupy i sosy w proszku są absolutnie przeciwwskazane w ciąży.

Lepiej zrezygnować z nich w tym szczególnym okresie na korzyść naturalnych ziół i własnych kompozycji smakowych, tworzonych z poszczególnych przypraw. Na przykład – zamiast kupować przyprawę „do kurczaka”, można nabyć osobno zioła prowansalskie, curry, lubczyk czy estragon. Znacznie lepiej jest też samemu przyrządzać sobie posiłki, gotując zupy i sosy na bazie mięsa oraz przypraw niż korzystać z dostępnych na rynku emulgatorów.

 

Cellulit – fakty i mity

Cellulit to termin znany każdej kobiecie. Szpeci ciało, powoduje dyskomfort psychiczny i obniża samoocenę. Większość pań, których dotyka ta przypadłość robi wszystko, by jak najskuteczniej pozbyć się jej objawów.

Ponieważ „skórka pomarańczowa” dotyka aż 85% kobiet na całym świecie, publikacje prasowe i internetowe prześcigają się w udzielaniu porad, informacji i wskazówek dotyczących cellulitu. Pomimo takiego nagromadzania faktów, wokół przypadłości tej wciąż funkcjonuje wiele błędnych przekonań.

Cellulit przytrafia się wyłącznie kobietom – FAŁSZ

Prawdą jest, że cellulit to przekleństwo kobiet, na które cierpi aż 85% płci pięknej. Nie oznacza to jednak, że mężczyznom nigdy nie przytrafia się „pomarańczowa skórka”. Panowie również borykają się z cellulitem, jednak występuje on u nich nieporównywalnie rzadziej, niż u kobiet.

Cellulit i cellulitis to synonimy oznaczające to samo schorzenie – FAŁSZ

Faktycznie słowa cellulit i cellulitis używa się niekiedy naprzemiennie, jest to jednak duży błąd. Powszechną wśród kobiet przypadłość, zwaną także „skórką pomarańczową” jest cellulit. Cellulitis zaś to bakteryjne zapalenie skóry, będące schorzeniem dermatologicznym, leczonym antybiotykami.

Cellulit dotyczy wyłącznie osób otyłych – FAŁSZ

Otyłość sprzyja powstawaniu cellulitu, absolutnie jednak nie jest jego determinantą. Osoby szczupłe i wysportowane również borykają się z tym problemem.

Cellulit jest dziedziczny – PRAWDA

Naukowcy stwierdzili, że skłonność do cellulitu jest zapisana w genach. Jeśli więc matka boryka się z „pomarańczową skórką”, jej córka z dużym prawdopodobieństwem będzie miała ten sam problem.

Używki wpływają na rozwój cellulitu – PRAWDA

Alkohol, papierosy i duże ilości kofeiny mogą powodować cellulit, bądź nasilać zaistniałe już zmiany.

Cellulit można zwalczyć jedynie za pomocą drogich zabiegów kosmetycznych – FAŁSZ

W walce z cellulitem najskuteczniejsze jest połączenie aktywności fizycznej, zdrowej diety i domowych zabiegów pielęgnacyjnych. Kosztowne wizyty w salonach kosmetycznych wcale nie muszą oznaczać powodzenia.

Nawyk zakładania nogi na nogę oraz chodzenie w wysokich obcasach może powodować cellulit – PRAWDA

Siedzenie z założonymi nogami oraz częste chodzenie w butach na wysokiej szpilce zakłóca krążenie żylne w nogach, co może powodować cellulit.

Cellulit dotyka kobiet po 40-tce – FAŁSZ

Cellulit pojawia się w okresach hormonalnych zawirowań, dlatego bardzo narażone są na niego nastolatki, kobiety w ciąży i panie w okresie menopauzy. Młode dziewczyny wkraczające w okres dojrzewania są narażone na tę dolegliwość nie mniej, niż ich matki.

Cellulit a cellulitis – jaka różnica?

Terminy cellulit i cellulitis niekiedy bywają stosowane wymiennie na określenie “skórki pomarańczowej”. Tymczasem okazuje się, że obydwie przypadłości, poza podobnie brzmiącą nazwą, nie mają ze sobą wiele wspólnego. Zobacz, czym różni się cellulit od cellulitisu.

Cellulit i cellulitis są dwiema bardzo podobnymi do siebie nazwami, określającymi zupełnie różne schorzenia.Cellulitis nie jest odmianą cellulitu, ani jego łagodniejszą formą. Niestety, poprzez podobieństwo, terminy te bywają stosowane zamiennie.

Cellulit

Nazwa pochodzi od łacińskiego słowa cellula, oznaczającego komórkę. Została zastosowana do określenia tej przypadłości, ponieważ zmiany sprawiają, że skóra wygląda, jakby uwydatniły się w niej znacznie powiększone komórki. Cellulit jest właściwą nazwą dolegliwości, zwanej również „skórką pomarańczową”. Występuje u 85% kobiet na całym świecie i powodowany jest przez nieprawidłowe rozłożenie tkanki tłuszczowej, któremu towarzyszą obrzękowo-włókniste zmiany tkanki podskórnej. Powstawanie cellulitu to naturalny proces, wywołany działaniem hormonu o nazwie estrogen.

Wyróżnia się trzy etapy rozwoju cellulitu – o pierwszym mówimy wówczas, gdy zmiany są widoczne dopiero po ściśnięciu skóry w fałdkę, drugi etap następuje, gdy cellulit jest widoczny w pozycji stojącej, bez dotykania skóry, o ostatnim, trzecim etapie mówimy wówczas, gdy zmiany cellulitowe są widoczne gołym okiem zarówno w pozycji leżącej, jak i stojącej.

Cellulit, w przeciwieństwie do cellulitisu jest problemem kosmetycznym, nie podlegającym leczeniu.

Cellulitis

Nazwa również wywodzi się od łacińskiego słowa cellula, oznaczającego komórkę, natomiast w tym przypadku, końcówka –itis wskazuje na zapalenie. Cellulitis to infekcja polegająca na zapaleniu skóry właściwej i tkanki podskórnej. Objawia się silnym zaczerwienieniem skóry, któremu towarzyszy ból i pieczenie. Kolejnymi objawami są ból głowy, gorączka i nudności.

Aż 80% przypadków tego zapalenia skóry spowodowana jest infekcją bakteryjną wywołaną przez gronkowce lub paciorkowce. Najczęściej występuje na partiach ciała najbardziej narażonych na kontakt ze środowiskiem zewnętrznym, poprzedza ją przerwanie ciągłości skóry, na przykład w następstwie wcześniejszego oparzenia, ukąszenia bądź zranienia.

Cellulitis jest schorzeniem dermatologicznym, w jego leczeniu stosuje się kuracje antybiotykowe ukierunkowane na konkretne szczepy bakterii.

Zastosowanie ultradźwięków w walce z cellulitem

Wiele kobiet dba o paznokcie, skórę twarzy i włosy, często zapominając o innych częściach ciała, które przez większą część roku są zakryte. Przypominamy sobie o nich, dopiero latem, kiedy wysokie temperatury zmuszają nas do zrzucenia kolejnych ubrań. Wtedy najczęściej martwimy się cellulitem. Czy możemy się go jakoś pozbyć?

Cellulitis

Problem z tzw. pomarańczową skórką jest znany niemal każdej kobiecie na całym świecie, gdyż od zawsze spędzał im sen z powiek. Cellulit jest powszechnym schorzeniem, które polega na niewłaściwym rozmieszczeniu tkanki tłuszczowej, co w efekcie daje nierówną i pofałdowaną skórę, szczególnie na udach, pośladkach i biodrach. Zmiany najczęściej dotykają kobiety i są prawdopodobnie wynikiem nadmiaru estrogenów w ich organizmie.
Walka z cellulitem jest obecnie tak samo dużym wyzwaniem, jak pozbycie się nadmiaru tłuszczu. Posiadanie jędrnego ciała, bez pomarańczowej skórki oraz nadwagi wydaje się wielu osobom tak nieosiągalne, że wolą o tym zapomnieć, niż próbować coś z tym zrobić. W dobie nowoczesnych technologii opracowano wiele skutecznych sposobów, dzięki którym walka z cellulitem może przynieść efekty. Jedną z nich są właśnie ultradźwięki, które są wykorzystywane również przy zabiegu peelingu kawitacyjnego.

Ultradźwięki na cellulit

Podobnie jak w przypadku peelingu, do zabiegu stosuje się specjalny aparat z głowicą emitującą ultradźwięki. Wnikają one w głąb skóry, docierając do miejsc, w których występuje problem zbędnych komórek tłuszczowych. W miejscach poddanych zabiegowi, dzięki efektowi termicznemu oraz mikromasażowi wzmaga się krążenie krwi. Poprawia się ogólny metabolizm, dzięki czemu wzrasta przepuszczalność membran komórek i szybciej następują procesy regeneracji oraz rozbicia złogów tłuszczowych.

Rozbijanie cellulitu ultradźwiękami powoduje dodatkowo jak przy peelingu kawitacyjnym rozluźnienie i odprężenie mięśni. Usprawnia także wnikanie preparatów antycellulitowych w głąb tkanek.

Zabieg polecany jest szczególnie kobietom po porodzie, ale mogą z niego skorzystać dosłownie wszyscy. W zależności od części ciała, które chcemy poddać zabiegowi ultradźwięków, trwa on od ok. 1 do 2 godzin. Aby uzyskać jak najlepsze efekty, należy powtarzać go 6 do 8 razy, w odstępach 3-6 dni. Cały proces jest oczywiście bezinwazyjny oraz bezbolesny.

5/5 - (2 votes)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here